W zeszłym roku mój syn miał Komunię. Więc wiadomo, że z tej okazji upiekłam tort, zrobiłam kartkę i z pomocą szwagierki Kasi, teścia i męża przygotowałam przyjęcie. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie zaliczyła jakieś gafy 😂 Patrząc na zdjęcie kartki (którą robiłam w środku nocy) od razu skumacie o co mi chodzi.
Tort był trochę mniejszy od tego co robiłam na Mai komunię ale zrobiłam go w tym samym stylu. Smak był śmietankowy i miał owoce ale już nie pamiętam jakie😂
Fotkę mnie z tortem robiła moja przezdolna kuzynka Ania 😊
I jak zauważyliście błąd od razu? Bo ja dopiero jak zrobiłam zdjęcia i pokazałam kartkę mężowi. W sumie to on mi powiedział gdzie popełniłam błąd, gdyby nie On to pewnie bym nie zauważyła 😂
Mam jeszcze kilka prac których jeszcze jakoś nie pokazywałam. Więc będzie co wstawiać. Będę Was też zamęczać zdjęciami wypieków, jedzenia, psów i innych. A co mi tam.
Aga M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz