31 lipca 2011

Kartka Sztalugowa

Witam po krótkiej nieobecności. Nie zaglądałam na bloga bo byłam zajęta scrapowymi zakupami :D  
Do tego jakoś tak weny nie miałam na pisanie i jak na złość coś ostatnio mi zdjęcia nie wychodzą :(

Chciała wam dzisiaj zaprezentować swoją pierwszą kartkę sztalugową. Mam nadzieję że jak na pierwszą taką kartkę nie jest źle :) Zastanawiam się tylko czy dobrze zrobiłam że tak "postarzałam" napis

W środku też chciałam różyczkę ale wtedy kartka kiepsko się zamykała. No i to nie kartka jest krzywa a mój namiot bezcieniowy, parszywiec się "pofalował" do tego chyba nie mogę robić zdjęć o 4 nad ranem bo cosik krzywo mi wychodzą :)

Zrobiłam też kolejny mini album :D Jutro go obfoce i umieszczę na blogu :)

uciekam spać
pozdrawiam i do następnego :) 

19 lipca 2011

kartkowo

tak na szybko  chciałam wam zaprezentować trzy nowe karteczki :)

kartka na Mojo Monday 200



I reszta kartek :)


pozdrawiam wszystkich
wikucha

Piegusek z kremem smietanowym

Dawno nie dawałam przepisu na żadne ciacho więc czas to zmienić :) Dzisiaj proponuję wam pyszne i lekkie ciacho z makiem i mega pysznym kremem :D
  
a oto przepis
(przepis na blaszkę o wymiarach 33x21)

biszkopt:
6 jajek
6 łyżek cukru
3 łyżki mąki pszennej
3 łyżki mąki ziemniaczanej
 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki maku

Białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodać cukier a następnie stopniowo po jednym żółtku. Przesiane mąki wymieszać z proszkiem do pieczenia i makiem i delikatnie wymieszać z ubitymi jajkami. Ciasto przełożyć do wyłożonej papierem do pieczenia (TYLKO DNO!) formy i piec przez ok. 30min. w tem 180stopni

krem śmietanowy:
3 szklanki mleka
2 op. budyniu śmietankowego
0,5 szklanki cukru
2 szklanki kremówki 36%
ok. 3/4 szklanki przegotowanej zimnej wody
5 płaskich łyżek żelatyny 

Półtorej szklanki mleka zagotować z cukrem a w reszcie rozpuścić budynie. Żelatynę namoczyć w wodzie. Na gotujące się mleko wylewamy budyń i gotujemy do zgęstnienia ( jak zwykły budyń po prostu), zdjąć z gazu, dodać żelatynę i dokładnie wymieszać aż do jej rozpuszczenia. Budyń odstawić do przestudzenia (ma być ciepły nie gorący) Śmietanę ubić na sztywno po czym połączyć z ciepłym budyniem. Nie wystraszcie się ale masa może się zrobić lekko "wodnista" wystarczy ja odstawić na jakiś czas do lodówki. Tylko pilnujcie bo może wam za bardzo stężeć i zrobią wam się kluchy. Masa musi mieć taką konsystencję żeby ja było można wygodnie rozsmarować.

polewa czekoladowa:
przepis na nią znajdziecie tutaj :)

składanie ciasta: 
 zimny biszkopt przekroić wzdłuż, płaty ciasta przełożyć kremem(do środka dajemy więcej masy a na wierzch mniej) i oblać polewą czekoladową. Można posypać kokosem :)

jak będę je piekła kolejny raz to troszkę je stuninguję :) 

pozdrawiam i życzę smacznego :) 

16 lipca 2011

Wakacyjny mini album (dużo zdjęć)

Jeeeee skończyłam albumik który zaczęłam robić na warsztatach u Katariny :D I powiem wam że nie ważne kto co powie i napisze bo z albumu jestem mega zadowolona :D Jest kilka malutkich niedociągnięć które pewnie przyuważycie na zdjęciach no ale tak to jest jak człowiek na coś zdecyduje się już po fakcie i potem kombinuje jak koń pod górę :) Tak mi się spodobała forma takiego albumu że kolejny już projektuję :) Będzie na zdjęcia dla córki z pierwszego roku życia :D

a wracając do albumu wakacyjnego. Jest on oczywiście nie skończony jak zauważycie bo brakuje fotek :D, do tego zmienię kułak na większe bo dodałam sobie dwie karty, oprócz tego zrobię do niego pudełko co by mi się nie zniszczył :)

no dobra koniec pisaniny.....zapraszam do oglądania

Nie wiem czy to widać ale album posiada tez "klapki" otwierane do góry(tam gdzie są po dwa tagi, na przedostatniej stronie i tam gdzie są tylko tagi wyciągane od góry) Dodam też że zdjęcia nie oddają jego prawdziwego uroku. No i po tej albumowej sesji zdjęciowej doszłam do jednego wniosku....potrzebuję większego namiotu bezcieniowego!!!!

pozdrawiam słonecznie i do następnego ;)

12 lipca 2011

Pozlotowo :)

Mam zdjęcia, mało ale jednak mam więc mogę zamieszczać relację z weekendowego DLWC.

Moje wrażenia......BYŁO ZACZEPIŚCIE! To był mój pierwszy taki zlot, normalnie coś niesamowitego, ci ludzie, te sklepy, wyzwania, warsztaty...no szła normalnie :D a do tego miałam okazje poznać większość koleżanek z Kwiatu :D

a teraz kilka zdjęć :)

z Katriną na bramce (miałam tremę ale i mało obowiązków jak na pierwszy raz więc chyba sobie poradziłam ;] )
a tutaj z krulikiem i z Dorotką
Przyłapana przez Katrinę podczas pierwszych szaleństw zakupowych :) Oj kaski popłynęło, popłynęło :D
wyżywam się twórczo podczas kolorowania naszego loga :D
na kursiku z mini albumu u Katariny :) Czuje masakryczny niedosyt i chyba na jakieś korepetycje się do niej zapiszę :D Nauczycielką jest świetną a do tego dzięki niej pozbyłam się strachu do maszyn do szycia :D

byłam jeszcze na warsztatach z Podstaw kaligrafii u Ani Kowal ale niestety jeszcze nie mam foteczki. Również było super, Ania to bardzo przesympatyczna kobieta a jej pismo powala na kolana, 10 lat mi zajmie zanim się nauczę pisać tak jak ona :D

I to by było na tyle :) Niech żałują ci których nie było a ci co byli.....serdecznie was pozdrawiam i do zobaczenia na zimowym zlocie :D

7 lipca 2011

Karteczki urodzinowe i nie tylko, torcik i inne słodkości cz.3 ostatnia

Najlepsza część a to dlatego że zaprezentuje w niej kartkę urodzinową i tort dla mojej córki oraz dwie karteczki urodzinowe dla córek moich dwóch koleżanek (obie panny urodziły się tego samego dnia co moja córa :D ) Kartki wręczę osobiście przy podczas spotkania z koleżankami

Na początek Karteczki dla Polci i Martynki :) 


Jeśli chodzi o kartkę dla córki to dłuuugo się zastanawiałam nad motywem tak samo jeśli chodzi o tort. Wszystko dlatego że moja córka lubi za dużo rzeczy :D W końcu stanęło na tym że kartkę zrobię z pieskiem i ciuchcią i nawet motylki się tam znajdą a tort będzie ze słynnym kotem (uwielbianym przez moją córkę) i z apsikami (czyli kwiatkami ;) ) Niestety nie wiedziałam tylko gdzie wcisnąć jeszcze jakieś autko za którymi córka strasznie przepada (ma już dość pokaźną kolekcję resoraków i to nie byle jakich :) )

a tak prezentują się gotowe dzieła :)
oczywiście moja ulubiona forma kartki czyli GateFold

 Po drugiej stronie karteczki (tej z miejscem na zdjęcie) znalazł się wierszyk o Ślimaku (pierwszy jak córka nauczyła się na pamięć) i życzenia od nas rodziców :)

Tort był o smaku kokosowo-ananasowym czyli Pina Colada i był meeeeeeega pyyyyyszny aż żałuję że taki mały zrobiłam :(

Niestety jest to jedyne udane zdjęcie tortu (mąż foty robił :/)
Namordowałam się strasznie przy lepieniu tego kota i przy wycinaniu kwitków i literek ale było warto :D Córce tort bardzo się podobał (zresztą nie tylko jej)

a oto przepis
(biszkopt pieczony w tortownicy o bokach 24cm.)

biszkopt:
8 jaj
15 dag mąki
15 dag cukru
1 opak. cukru waniliowego
1 budyń śmietankowy
1/2 opak. proszku do pieczenia ( kopiasta łyżeczka)
szczypta soli


Oddzielić białka od żółtek. Do białek dodać szczyptę soli , ubić na sztywną pianę. Nadal ubijać dodając cukier i cukier waniliowy. Żółtka dodać do piany z białek i delikatnie wymieszać drewnianą łyżką. Mąkę , proszek i budyń przesiać .Dodać do masy i delikatnie wymieszać. Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia (SAM SPÓD!), wylać gotową masę biszkoptową. Piec przez ok. 35min. w tem 180 0C bez termoobiegu. Ja piekę zawsze do tzw. "suchego patyczka"

krem kokosowy: 
1l mleka
6 żółtek
1 budyń śmietankowy
3 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżka mąki pszennej
1,5 szkl. cukru kryształu
3 kostki miękkiego masła (można dać dwie)
200g. wiórków kokosowych

Do 1,5szkl. mleka dodać żółtka i mąki a następnie zmiksować mikserem (końcówką do ubijania). Resztę mleka zagotować z cukrem. Jak mleko zacznie się gotować dodajemy "mieszankę" wcześniej przygotowana i gotować jak budyń do zgęstnienia ciągle mieszając po czym zdjąć z gazu, dodać wiórki kokosowe i dokładnie zamieszać. Budyń przykryć kawałkiem foli spożywczej i odstawić do całkowitego wystudzenia. Masło zmiksować do białości, po czym dodawać po jednej łyżce zimnego budyniu i dokładnie miksować. 

dodatkowo potrzebujemy:
puszka ananasów w plastrach (plasterki odsączyć i pokroić w drobną kosteczkę. SOK ZOSTAWIAMY! Nie wylewamy ani nie wypijamy)
mały słoik dżemu ananasowego (łączymy go z pokrojonym w kostkę ananasem z puszki)
likier kokosowy, jak ktoś nie ma może być wódka

składanie tortu: 
Postępujemy podobnie jak przy torcie Na Chrzciny. tylko składniki inne :)


Jednak jakby coś było niejasne to piszcie. Poprawię :)

P.S. 
Co sadzicie o zdjęciach kartek? W końcu po tygodniu narzekań, proszenia, krzyczenia i zawracania przysłowiowych czterech liter, mąż zmontował mi namiot bezcieniowy!!!!

 

Karteczki urodzinowe i nie tylko, torcik i inne słodkości cz.2

W tej części chciałam wam zaprezentować karteczkę na chrzciny synka mojej koleżanki :) Została wykonana według mapki Mojo Monday 198  Jest to taki skromny prezent z życzeniami ode mnie i męża :) 

Nie przesadziłam odrobinę z tymi przeszyciami?

a ze słodkości polecam Szarlotkę z bitą śmietaną :)

Karteczki urodzinowe i nie tylko, torcik i inne słodkości cz.1

No witam po przerwie. Sorki wielkie ale miałam kilka spraw na głowie a do tego jeszcze ostatnio przeziębienie mnie zmogło(niestety moje dzieci i męża też) i nie miałam głowy do zdjęć ani wpisów :) No ale jak obiecałam we wcześniejszym wpisie....zamieszczam zdjęcia nowych kartek. Z racji że jest ich 5szt. do tego tematyki w sumie 3 to rozbije je na trzy wpisy :)  Jak sam tytuł wskazuje to nr1 :)
  
20 lipca babcia mojego męża obchodzić będzie 79 urodziny. Z tej okazji postanowiłam zrobić jej karteczkę a do kompletu dostanie jeszcze dwie ramki ze zdjęciami swoich prawnuków a moich (i męża mojego oczywiście) dzieci :) Zdjęcia już wybrałam a ramki na dniach mąż pomaluje piękną brązową bejcą i zepnie razem małymi zawiasikami, więc powstanie śliczna podwójna ramka

a tak prezentuje się karteczka :)  
Została wykonana według mapki Mojo Monday 194

w środku mąż tylko jeszcze życzenia wypisze i będzie giciorek :D


a w ramach słodkości przepyszna WZ-tka po mojemu :)

Biszkopt standardowo ten sam (jak mam coś sprawdzonego to już się tego trzymam), został nasączony sokiem z mieszanki wieloowocowej z puszki a przełożony ubitą śmietaną kremówką (36%, 1litr + 4szt. śmietan fixu) no i wspomnianymi wcześniej owocami :) Na wierzchu mamy bitą śmietanę i polewę czekoladową 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...