Mój pierwszy Ateciak jaki wykonałam dotarł już na miejsce. W drodze losowania do obdarowania została mi "przydzielona" K.a.s.i.a. Jaki miałam pomysł na ATC?. Miało być ShadowBox, miał on imitować zapakowany prezent a po otwarciu "wieczka" oczom k.a.s.i. miały ukazać się trzy czekoladki Merci (bo tyle się mieści w tak małym formacie) a pod nimi przymocowana do dna karteczka z kilkoma słowami ode mnie. Niestety jakoś tak po zrobieniu samego "pudełka" pomysł z imitacją prezentu przestał mi się podobać, nowego nie miałam i tak to moje nieszczęsne ATC poleżało w przydasiowej szafie zanim nie wpadłam na nowy pomysł a zrodził mi się dokładnie taki jak widać na załączonych zdjęciach.
Karteczka która miała trafić do środka, trafiła na wierzch wieczka a w środku znalazł się mini albumik na rodzinne, świąteczne zdjęcia :D Albumik jest na stałe przymocowany do Ateciaka
no i to tyle na dzisiaj :D
pozdrawiam wszystkich serdecznie
bardzo dziekuję za odiwedziny i pozostawione komentarze
wikucha :)
P.S.
Na Kwiecie Dolnośląskim pojawiła się moja sylwetka :) Pozwoli wam to troszkę lepiej mnie poznać :) Nie lubię pisać o sobie, w ogóle nie lubię pisać, bo mam wrażenie, że jestem kiepska we wszelkich "wypracowaniach", no ale źle nie wyszło :)