Dopadła mnie niemoc twórcza a możne i lenistwo, nie wiem. Prawda jest taka że nic mi się nie chce i od chyba tygodnia nie zaglądałam do swojej przydasiowej szafy O_O Najgorsze jest to że mam długa listę rzeczy do zrobienia i nie potrafię się za nią zabrać :/
No ale żeby nie było u mnie tak cicho to chciałam wam pokazać swojego pierwszego wędrasia :D Jest to Wędrujący Przepisnik a wędruje on miedzy nami, dziewczynami z Kwiatu Dolnośląskiego. Zdjęcia robione na szybko na warsztatach jesiennych (bo zapomniałam go obfocic jak był jeszcze u mnie w domu)
Rozkładany tag jest chowany do przeźroczystej kieszonki :) Mam nadzieję że wpis się spodoba, no i przepis na zupę :D
Podpatrzyłam też, że na Szufladzie jest wyzwanie tematyczne #44 do którego mój wpis do wędrasia idealnie pasuje więc go zgłaszam a co :) Miał być liść i jest a nawet kilka :D
uciekam :)
pozdrawiam was serdecznie
dziękuję za odwiedziny
wikucha
5 komentarzy:
Świetny przepiśnikowy wędrowniczek. Wpis również bardzo ciekawy.
Dziękuję za udział w naszym wyzwaniu.
Pozdrawiam
Kaśka DT Szuflada
Serdecznie dziękujemy za udział w naszym Szufladowym wyzwaniu.Świetny wędraś.
Ciepło pozdrawiam-Peninia*
sprytnie wykombinowałaś ten tag :) i ciesze się bardzo, że przydasie do czegoś .. się przydały ;)
Pozdrawiam :) :) :)
What pretty cookbooks! Love all the ribbons.
KOchana Wy to macie fantastyczne pomysły!!!! Kulinarny wędrownik!!!! Zacny hit jak dla mnie!!!!
Wykonanie bardzo profesjonalne!!! I praktyczne!
Prześlij komentarz