Hey Wam!
Do następnego
Aga
Dziś moja 3 i ostatnia (szaleństwo, co?) praca z 2015,
wykonałam ją 24 grudnia, tak po Wigilii. Doszłam wtedy do wniosku, że drzwi
wejściowe mam takie łyse i coś by się tam przydało powiesić. To sobie zrobiłam
wianek. Akcja byłą szybka i w sumie prosta, bo wystarczyło odpowiednio ozdobić
gotową, drewnianą bazę wianku. Doczepiłam bombki, szyszki, gałązki, odrobinę
gessa i Voilà - miałam wianek. A rok później doszły jeszcze światełka LED.
Do następnego
Aga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz