Witam wszystkich. Święta coraz bliżej, więc wikucha w kuchni siedzi :D Między pieczeniem i gotowaniem znalazłam chwilkę żeby wpaść na bloga i zaprezentować Wam drugi (również ślubny) z trzech blejtramów, jaki powstał podczas twórczej soboty z Ayeedą. Jest on prezentem świątecznym dla mojego męża, z racji tego, że ciężko było by mi go przed nim ukryć nie pakowałam go w papier i nie chowałam pod choinką, po prostu mój małżonek dostał go już w zeszłą sobotę. Spodobał mu się bardzo, z czego niezmiernie się cieszę. Zdjęcie, którego użyłam jest jednym z wielu naszych ulubionych. Blejtram ma wymiary 30x40cm.
Na zdjęciach niestety tego nie widać ale blejtram się ładnie mieni a o kolorystyce dzieła zadecydował kolor ścian w naszym pokoju :) No i nie wiem czemu zdjęcia wyszły tak blado :/ Specjalnie robiłam je na dworze a mimo to wyszła taka mała kiszka. Ten jasny kolor to zieleń jakby się kto pytał :D
No i to tyle na razie :)
Uciekam dalej piec
Nie jest to mój ostatni post, więc życzeń wam jeszcze nie składam :)
pozdrawiam
wikucha
8 komentarzy:
Nie mogę się doczekać trzeciego... To była bardzo twórcza sobota :)
musiałam kilka razy przejrzeć zdjęcia bo się jak zwykle ;) zapatrzyłam się na... zdjęcie hihi :) nie będę Cię stresować przed Świętami bo Ty wiesz, co ja myśle ;)
a robota świetna! ciekawa kompozycja :)
Pozdrawiam :)
Cudne te Twoje! Można je podziwiać bez końca.
praca jest przepiękna. widać instruktaż Ayeedy :)
życzę wesołych świąt. Lakuna
W rzeczywistości jest jeszcze piękniejszy:):):)
Radosnych, spokojnych i pełnych ciepła Świąt:*
Wow, genialna praca!! I kolorystykę ma cuuudną! :*
ale cudo:0 pozdrawiam :)
przepiękny!!!
Prześlij komentarz